niedziela, 9 czerwca 2013

Kwiaty



Pierwsze koty za płoty w temacie kwiatowych naszyjników. Mam taki podróżny zestaw, a w nim wycięte koła w różnych rozmiarach i z różnych tkanin, nici, igły i małe nożyczki. W czasie dłuższych podróży samochodem (jako pasażer,oczywiście:) zszywam z nich kwiatki. A z powstałych kwiatków naszyjniki. Powstały pierwsze cztery próbne, w czerwonej tonacji.








A Asia (dziękuję!!!!) zmobilizowała mnie w końcu do zrobienia spineczek i opaski z tych kwiatków. Debiut prezentuje się tak:


I mimo,że na kwiatowe naszyjniki mam mnóstwo pomysłów to widzę, że temat spineczek i opasek do włosów ma wielki potencjał. I co jest dla mnie bardzo ważne robi się je znacznie szybciej i dają tak samo dużo radości i satysfakcji!

2 komentarze: