Zapotrzebowanie na stonowaną kolorystycznie szytą biżuterię zaowocowało panicznym biegiem po sklepach i przeszukiwaniu zgromadzonych fragmentów tkanin. Beżowe lny,delikatny fiolet i letnia bluzka w delikatne kwiatuszki dały zestawienie - jak dla mnie - jesienne. Ale to dobrze, bo się zima w końcu zmobilizowała i przyszła :) !
Ciepłe kozaki nie do końca sprzyjają zimą chodzeniu w spodniach. Buty czasem nie chcą się schować w spodniach, a spodnie nie zawsze mają ochotę wejść do butów. Dobrym wyjściem jest solidne i konkretne skrócenie spodni, a z odciętych nogawek można zrobić całkiem zimowe kokardy. Wilk syty,owca cała,broszka jak się patrzy!
Kokardki są przesliczne! Do kupienia?
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka jest dostępnych. cieszę się,że się podobają:)mam do nich sentyment
UsuńTo super! Jakie ceny małej i dużej?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam,że piszę dopiero teraz.Szaleństwo jakieś...Mam w planach jeszcze kilka kokardek,bo mam nowe materiały.Jak prześlesz mi adres maila to po zrobieniu kokardek i zdjęć prześlę Ci.Pozdrawiam mocno!
Usuńco ja mogę napisać... kocham Twój styl !!!
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy tworzysz mega naturalne!!!!:)
OdpowiedzUsuńśliczne kokardeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do zabawy. Szczegóły pod linkiem :)
http://inmymind-jusia.blogspot.com/2013/01/po-pierwsze-dziekuje-serdecznie-dla.html
Piękne!
OdpowiedzUsuńPrzyznałam Ci wyróznienie. Zapraszam po odbiór
http://marta-berceuse.blogspot.com/