piątek, 25 października 2013

Porcelanowa jesień

 

Chyba przestałam mieć kontrolę nad stroikami, filiżankowcami i wiankami, które opuszczają moją "pracownię" na stole kuchennym:) Jak już uda mi się wykreślić z listy jakieś zaległości tego samego dnia pojawia się kilka nowych pozycji.W sumie to się bardzo cieszę, bo to oznacza, że się podobają i że nie tylko ja lubię rzeczy, które nie mają innej funkcji niż cieszyć oko:)

Zaległości są więc nie tylko na liście rzeczy do zrobienia, ale także na liście rzeczy do pokazania. Jest tego tyle, że zacznę od jesieni w wersji porcelanowej - czyli filiżankowce, mleczniki i dzbanki.

FILIŻANKOWCE

wianki z filiżankami





   

filiżanki wiszące i w formie małych stroików




a tak wyglądają przed ubraniem we wstążki




ten zestaw pojechał do Węgier:)


    Mleczniki - u mnie z mleczników wylewa się dzikie wino:) - taka wersja dla uczulonych na nabiał






i stroiki w czajniczkach na sam koniec. Na szczęście tylko dwa...




A kto wytrwał do końca i w dowód tego zostawi komentarz (do niedzieli 27 października do północy) będzie mieć szansę na jesienną filiżankę pełną dorodnych jabłek i gruszek!


EDIT: łoooooooo i jeszcze się okazało, że to  100 post!!! więc jeszcze jeden filiżankowiec do wzięcia!

17 komentarzy:

  1. prześliczne <3 bardzo pomysłowe, pierwsze widzę taki projekt w filiżance ale czuje jak serce mi trzepocze z radości bo naprawdę mi się podoba taka dekoracja ;) i w dodatku na tasiemce w kropeczki - cudnie <3 Miłego weekendu , pełnego radości spokoju i miłości ;* Pozdrawiam no i gratuluje 100 posta - to już coś! Brawo ! ;*
    Ściskam mocno ;)
    Kropeczka ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne kompozycje! świetnie prezentują się z wiankami, ale same też super ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę przyczyniłam się do długiej listy zamówień ale dzięki temu mam śliczny stroik a może do kompletu "wygram" filiżankowca ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale bym taki chciała :) Już mam nawet miejsce, wywalę okropny obraz, z którego "wypadało się cieszyć" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam filiżankowe dekoracje. U mnie podobne królują w kuchni. Twoje bajecznie się prezentują.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja mam taką :D (i jeszcze ładniejszą karuzelkę ) :D M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh jakie cuda ! Jak miło popatrzeć , ja właśnie regeneruję siły po tygodniowym remoncie kuchni ... byłabym bardzo szczęśliwa mogąc gościć w niej te piękne dekoracje :) pozdrawiam i zapraszam na moje candy http://madeinpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bajeczne są i filiżanki i wianki, strrrrrrrrrrasznie bym taką filiżaneczkę do jadalni chciała :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli pozwolisz to i ja spróbuję szczęścia :)
    Bardzo oryginalne ozdoby, już mam miejsce na taką filiżaneczkę w kuchni :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ piękne są te Twoje filiżankowce. I ja też jak poprzedniczki Bardzo bym się cieszyła z posiadania takowegoż !

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł, superowo wyglądają te filiżankowce i chętnie bym takiego w mojej kuchni oglądała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł :) i wykonanie:) są bardzo dekoracyjne :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Smakowicie piękne. Mogłabym się zaopiekować takim cacuszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ genialne!! Filiżankowce i wianki z filiżankami NAJ NAJ! Naprawdę mnie zachwyciły! :-D

    OdpowiedzUsuń
  15. Chetnych na te cudenka cala gromadka:)I nie dziwie sie.Taka kompozycja to raj dla oka w jesiennej szarudze.A u mnie za oknem mgla i leje i wieje.I pewnie snieg niedlugo spadnie.

    OdpowiedzUsuń