niedziela, 16 maja 2010

Opakowania, czyli drugie życie resztek

Wielką radość daje mi dawanie prezentów. Ich pakowanie także. I bardzo często staram się wykorzystywać do pakowania różne resztki, skrawki, stare pudełka, ścinki papierów i tkanin, dziwne elementy, które dostaję od innych jak po urodzinach wyrzucają zwiędnięte już kwiaty. Robiąc wirtualny porządek we folderach ze zdjęciami znalazłam kilka opakowań, w których później wędrowały do kogoś prezenty.

Bardzo praktyczne są woreczki (tudzież wory, bo jeden na bagażnik samochodowy robiłam ze satynowej poszwy na kołdrę...) - mieszczą niekształtne pokraki niedające się zapakować w papier.
Woreczki często szyję z ...


...firanek i innych przezroczystych materiałów


... resztek materiałów


...czasem woreczki robię też na drutach lub szydełku.

Oklejanie pudełek drewnianych i tekturowych też się sprawdza


Czarny drewniany walec po jakimś trunku zmienił się w jasne opakowanie, które jeszcze czeka na prezent w środku


a to pudełko po perfumach, które w środku były zabezpieczone zielonymi tekturkami. Wycięłam z nich różne kształty, żeby tą piękną surową tekturę zakleić w miejscach, gdzie były napisy.

Na koniec "kamienna wizytówka" zamiast kartonika z imieniem.



Ciągle pada. Jest zimno i wieje. W moim przypadku taka pogoda sprzyja różnorakiej twórczości, jeśli oczywiście nie mam na głowie innych pilnych spraw. Może to dziwne,ale lubię taką pogodę - taką trochę jesienną. Czuję się w taką pogodę bezpieczna -w domu oczywiście. Brakuje mi wprawdzie słońca, spacerów, ale po tak okrutnie zapracowanych ostatnich tygodniach paradoksalnie cieszę się, że mogę odpocząć w domu pod kocem wymieniając książkę ze szydełkiem. Dziś odpoczywam po owocnej Nocy Muzeów. Jutro upragniony wolny dzień. Planuję małe (mam nadzieję;) zakupy w sklepie dla plastyków i sklepiku z elementami do biżuterii. PO drodze na pewno znajdzie się kilka "szmateksów" ;)

Dużo twórczych inspiracji i kreatywnych poczynań, którym deszczowa pogoda sprzyja!


5 komentarzy:

  1. Miło dostać prezent w takim opakowaniu. Ja zazwyczaj zostawiam ładne pudełka czy ozdobne papiery. Właściwie, to czegoż ja nie zostawiam, zawsze coś się przyda. Miło, że mnie odwiedzasz. Do zobaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zostawiam opakowania po prezentach i mają drugie życie z prezentem dla kogoś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To Ty zdolna kobieta jesteś ;) ja też często zbieram wszelakie pudełka, szczątki z wiązanek ;) i potem cuduje swoje opakowania :D ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. opakowanie to 70% efektu! wspaniałe te Twoje wytworki, zwłaszcza walec pokryty materiałem/papierem ozdobnym:) śliczne kolory!
    uściski
    Just

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem co to za perfumy ;) też mam takie pudełko i od dłuższego czasu zamierzam coś z nim zrobić :) /piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń