Na warsztatach w Pracowni Twórczej ArtKo dzieją się cuda! Nigdy nie "krzyżykowałam", a mój pierwszy haft tą technika dzięki anielskiej cierpliwości i pedagogicznym zdolnościom Jadzi wyszedł o tak:
Dzięki temu kolekcja Córy się rozrosła:
- piękny przedruk akwarelowej ilustracji Tove Jasson prosto z Finlandii
- KEEP CALM and czytaj Muminki - krwawica mamusi:)
- piękne krzyżykowe "L" - przezdolne ręce Pani Basi
- Wyhaftowany ptaszek - ciocia Jadzia (ArtKo)
- medal "Gryfno frelka" - też ciocia Jadzia
Kochana jaka krwawica- to arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńMagdo, Wasz dom pełen jest miłości i zachwycających detali! Do what you love,and love what you do- jest Twoim cichym mottem! Cudna krwawica!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne krzyżykowe prace. Piękna artystyczna galeria...z duszą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam na candy
http://muniawnorwegii.blogspot.no/2014/02/niespodziankowy-post.html
Munia